Nasiona słonecznika i orzeszki arachidowe bardzo delikatnie podprażamy na suchej patelni (niezwykle ważne jest to, żeby prażyć orzeszki i ziarna z wyczuciem i ich nie przypalić, ponieważ spalone mogą stać się zbyt gorzkie.
Pozostawiamy uprażone nasiona i orzeszki do całkowitego wystudzenia (nie mogą być gorące), *krok z prażeniem nasion słonecznika i orzeszków arachidowych można pominąć, jednak dzięki prażeniu nasza chałwa będzie miała bardziej orzechowy i intensywny smak.
Do suchego blendera, lub zwykłego, oczyszczonego młynka do kawy wrzucamy ostudzone nasiona słonecznika i miksujemy na gładką masę, przekładamy do miseczki. To samo robimy z orzeszkami arachidowymi, po czym dodajemy je do miseczki ze zblendowanymi pestkami słonecznika.
Do zmielonej masy z nasion i orzeszków dodajemy miód. Ilość miodu zależy od tego, jaką konsystencję chałwy chcemy uzyskać, jeżeli wolisz bardziej zbitą masę daj mniej miodu.
Comments are closed.